Niemal całe zawodowe życie przepracował na stołecznych budowach. Ma 67 lat. Na emeryturze osiadł w malowniczym Kierwiku pod Spychowem i zaczął tworzyć betonowe rzeźby.
Jest fanem „Starożytnych kosmitów” (Ancient Aliens)– serialu telewizyjnego, który dorobił się 10 sezonów i rzeszy fanów na całym świecie. Serial przedstawia różne teorie pozaziemskiej ingerencji w naszą cywilizację już w starożytności, bazując głównie na bestsellerowej książce z 1968 roku “Chariots of the Gods”, napisanej przez Ericha von Dänikena, który współpracował przy powstawaniu serialu.
Twórcy serialu śledzą i analizują dotychczasowe teorie i odkrycia z ostatnich 30 lat. Całości nadali strukturę dokumentu śledczego z fabularyzowanymi wątkami i efektami specjalnymi. Całość robi wrażenie, na Panu Zbigniewie Redyku – ogromne.
Efekt widać na jego podwórku. Ponad 3 metrowy, ważący ponad 300 kg posąg Wyznawcy słońca góruje nad niewielkim domem Pana Zbigniewa. Obok siedzi czarny, smukły i o połowę mniejszy Anubis. Wyznawca słońca zawiera w sobie kapsułę czasu. Starożytny szakal stanowi zaś zapowiedź przyszłych posągów, bo Pan Zbigniew chcę tworzyć dalej. Przy bramie wjazdowej mają stanąć dwa potężne posągi wilków.
Na emeryturę przeszedł niedawno. Do Kerwika sprowadził się 4 lata temu. Zaczął malować, potem rzeźbić w drewnie, a potem w betonie. Praca jest żmudna. Po zespawaniu metalowego szkileletu beton nakłada ręcznie, od stóp do głowy. Dlatego rzeźb jest jeszcze mało, ale – jak mówi ich twórca – pomysłów mu nie brakuje. Wkrótce, oprócz wielkich basiorów, stanie też piramida.
Trzeba będzie się wybrać raz jeszcze.
rł
Habitants-Paysagistes w Polsce, cz. 5
fot. Jędrzej Łabarzewski
Eliza Łabarzewska